czwartek, 10 grudnia 2009

Wymiary + partykuły Ka i Sa.

Postanowiłam chyba tam ze dwa komentarze podciągnąć pod jeden temat, bo tak to byście nigdy nie doszli do porozumienia, zresztą gdyby nie Kaati, to by tej notki nie było... Zacznę od tego, że straszliwie nie podoba mi się, że olewacie niektóre moje blogi, między innymi Wenizm i jest mi z tego powodu przykro. Bo dwumiesięczne przerwy między notkami, to według mnie przegięcie.
A więc w związku z tym, że bardzo lubię Wenizm i chcę, żeby notki na nim pojawiały się jak najczęściej, zejdziemy sobie z pierwszej liczby Matki Natury do pierwszej liczby Ewolucji. Tak więc, żeby pojawiła się kolejna notka, wystarczą trzy takie same lub podobne głosy.

Teraz może tak, w komentarzu... kogo tam to było? Ach, Glorii. Gloria pytała, czy sama to wymyśliłam, czy to wygrzebałam. Kochana Glorio, w pierwszej notce wprowadzającej na samym początku o tym pisałam, że tak, wenizm wymyśliłam sama, aczkolwiek wzorowałam się na religiach prehistorycznych i starożytnych. Jest tam nawet napisane, jaka była przeważająca myśl xD

PARTYKUŁY KA I SA
I jeszcze Sao pytała, o co chodzi z przyrostkami 'Ka i 'Sa. Sao, to już kiedyś też tłumaczyłam i to było w przypisach do Egzaminu cz. chuj-wie-której, jak Shiro polazła do Wymiarów i gadała z MN i/lub na Hentai w opowiadaniu pt. "Spontaniczny dotyk (Noara X Przypadek)" i może mi się źle wydawać, ale z tego, co pamiętam, ono wyszło razem z wieloma opkami w ostatniej notce przed WIELKIM POWROTEM i "Perypetiami Deidary".
Ale wytłumaczę, jeszcze raz xD Ka i Sa to nie przyrostki, tylko partykuły. I tak, rzeczywiście są zależne od płci. Bo chodzi o to, że często, jak słyszymy imię pochodzące z obcego języka, to nie wiemy, czy mowa o nim czy o niej. Takie np. klasyczne Charlie w angielskim, jest zarówno imieniem męskim, jak i żeńskim. I po to w wenińskim są partykuły Ka i Sa.
Zacznijmy może od tego, że te partykuły dotyczą tylko i wyłącznie imion, przezwisk, nazwisk etc. i właściwie je tworzą. To jest bardzo ważne przy bogach pobocznych, bo ich imiona znaczą to, czym się zajmują. Jeżeli zapiszemy to imię bez partykuły, to będzie to tylko i wyłącznie poetyckie określenie czegoś-tam. Zaś z partykułą - imię boga. Np. Aviriv zajmuje się radością. Jeżeli w wenińskim zdaniu napiszemy "Aviriv" to będzie to oznaczało radość, w dodatku poetycko, wzniośle. Jak w "Odzie do radości" XD A jak napiszemy "Aviriv'Sa" - wtedy mowa o bogini. Dobrym przykładem może być jeszcze Dei - to bóg. A Dei'Ka - to Bóg, chrześcijański.
I teraz właśnie - tak, Ka i Sa zależą od płci. Kiedy mówimy o bogu, mężczyźnie lub samcu, do jego imienia dodajemy Ka. Kiedy mówimy o bogini, kobiecie lub samicy, powiemy Sa. Tu mogę powrócić do przykładu z początku: Charlie. Jeżeli napiszemy Charlie'Ka - mówimy o mężczyźnie. Jeżeli Charlie'Sa - o kobiecie.
Dlaczego te partykuły są takie ważne? Jak już pisałam, bogowie poboczni. No i np. w wenińskim nie ma tak jak w polskim, że jeżeli napiszemy coś wielką literą, to wiadomo, że to nazwa własna, bo przecież każde pojedyncze słowo w wenińskim rozpoczyna się wielką literą. W dodatku Ka i Sa odnoszą się tylko do imion, do nazw geograficznych jest parę innych partykuł, do nazw chorób jest inna partykuła etc., etc., ale nie będę się w to wgłębiać jak na razie.
No i jest jeszcze parę zasad dotyczących tych partykuł od strony gramatycznej, ortograficznej i interpunkcyjnej, np. kiedy piszemy apostrof, a kiedy nie, czy odmienia się tylko partykuła, tylko imię czy może całość itd., ale tego też nie będę tłumaczyć, bo mi zabraknie miejsca na Wymiary.

WYMIARY:
Zacznijmy może od takich informacji ogólnych. Wymiary to taki weniński odpowiednik np. Nieba, Raju, Edenu, shintoistyczncyh Niebiańskich Pól, cholera wie, zwijcie to sobie jak chcecie. Tam żyją bogowie, tam weniści udają się po śmierci i właściwie na tym kończy się przeznaczenie Wymiarów. Ale z pewnością nie jest to miejsce, gdzie żyje się wiecznie. W każdym Wymiarze spędza się określoną ilość czasu, a potem płynie dalej.
Wymiary są trzy. Są do siebie bardzo podobne i w każdym z nich można wyróżnić takie same elementy, jak współczynniki, zmieniają się tylko zmienne tych współczynników. Dobra, przepraszam, ale mat.-inf. robi z człowiekiem dziwne rzeczy. Mówiąc po ludzku. W każdym Wymiarze jest władca, w każdym inny. W każdym Wymiarze jest specyficzny sposób mierzenia czasu, w każdym inny. Itd. itp. W ten sposób Wymiary są jednocześnie bardzo podobne i bardzo różne. Pozwolę sobie wypisać i wytłumaczyć te "współczynniki":
Władca: wiadomo. Kto rządzi tym Wymiarem.
Bogowie: jacy bogowie mieszkają w tym Wymiarze.
Pałac: nazwa pałacu, znajdującego się w centrum Wymiaru i w nawiasie obszar, gdzie ten się znajduje. No i króciutki opis.
Środek perswazji: mowa oczywiście o środku perswazji bogini rządzącej, czyli czego używa ona do wymierzania kar.
Brama wiodąca: jaka brama prowadzi do Wymiaru. Tutaj chodzi o to, że Wymiary nie są ułożone jakoś tak równolegle, powiedzmy. Razem z Ziemią tworzą łańcuch. Jeżeli spojrzymy na wschód i trochę w górę, to będziemy patrzeć w stronę Pierwszego Wymiaru. Uniósłszy głowę jeszcze trochę do góry, znajdziemy Drugi Wymiar. Trzeci Wymiar znajduje się idealnie na szczycie sklepienia niebieskiego.  Tak więc powstaje łańcuch: Ziemia --brama--> Pierwszy Wymiar --brama--> Drugi Wymiar --brama--> Trzeci Wymiar --brama--> Ziemia.
Inne bramy: inne bramy w Wymiarze, poza bramą wiodącą.
Klimaty: W każdym Wymiarze panują dwa różne klimaty, które podam, no i w nawiasie - nazwa głównego obszaru każdego z klimatów.
Mapa: mam mapy Wymiarów. Tu będą do nich linki, tylko że dopiero wtedy, kiedy ja już te mapy obrobię, że będą się nadawały do publicznej prezentacji. Jak już będą, to poinformuję.
Czas: sposób liczenia czasu.
Woda: co zapewnia wodę w Wymiarze.
Rola Wymiaru: na przykładzie Sali Głównej.
Ilość lat w Wymiarze: ile lat spędza się w tym Wymiarze po śmierci, dopóki nie przechodzi się dalej.

Pierwszy Wymiar
Władca: Wena i Przypadek
Bogowie: Główni: Wena, Przypadek, Syriusz. Poboczni: Noara, Eirav i Ravie, Ninru, Asánagh. Poza pałacem: Dúríiύa, Aviriv.
Pałac: Pałac Lodu (Wzgórze Lodu), kształt trójkąta, parter i piętro, siedem pokojów bogów, trzy korytarze, Sala Główna z Sadzawką Wszechwidzącego Oka.
Środek perswazji: ciemnia (chujowy opis w Egzaminie, dużo lepszy na Forum).
Brama wiodąca: brak.
Inne bramy: do Drugiego Wymiaru - Brama Krwi (Myhcus B'Yraa), do nicości - Brama Zapomnienia (Myhcus B'Karivaĺ).
Klimaty: wiodący - polarny (Wzgórze Lodu), przeważający - umiarkowany (Łąka Srebra, Las Złota).
Mapa: będzie.
Czas: każde ważne wydarzenie to kolejny rok. Aktualnie ostatnim takim wydarzeniem było zawarcie partnerstwa między Weną i Noarą, ale w związku z niedokończoną historią i kroniką Wymiarów, nie powiem wam, który to ustaliło.
Woda: Rzeka Księżyca i Słońca.
Rola Wymiaru: Sadzawka Wszechwidzącego Oka to nie tylko symbol tego, że Pierwszy Wymiar jest najbliżej Ziemi i dlatego jest jakby łącznikiem między nią a Wymiarami, ale także jedności Wymiarów, bowiem jest ona wspólnym dziełem Weny i Przypadka, które miało ich zjednać, o czym świadczą połączone słońce i księżyc na jej dnie. Dodatkowo znaczy to też, iż Pierwszy Wymiar to dopełnienie całej reszty, coś, bez czego ta reszta wprawdzie mogłaby istnieć, ale byłaby pusta, kiepska, jakby czegoś jej brakowało.
Ilość lat w Wymiarze: dwa i przejście do Drugiego Wymiaru.

Drugi Wymiar
Władca: Ewolucja
Bogowie: Główni: Ewolucja, Pogoda. Poboczni: Zeisone, Vokáanò. Poza pałacem: Naŕv, Deumi.
Pałac: Pałac Trawy (Trawiaste Pole), kształt kwadratu, parter i dwa piętra, trzy pokoje bogów, izolatka, cztery korytarze, Sala Główna z Filarami Wymiarów.
Środek perswazji: zimnia (opis w Egzaminie i na Forum)
Brama wiodąca: Brama Krwi (Myhcus B'Yraa, z Pierwszego Wymiaru)
Inne bramy: do Trzeciego Wymiaru: Brama Ciała (Myhcus BŚerge)
Klimaty: wiodący - umiarkowany (Trawiaste Pole, Trawiaste Wzgórze), przeważający - polarny (Pustynia Zapomnienia, Pustynia Pamięci).
Mapa: będzie.
Czas: przed (R)Ewolucją, czyli w średniej erze, czas płynął normalnie, jak na Ziemi, chyba że były ważne wydarzenia, które ustalały nowe lata. Po (R)Ewolucji, w nowej erze Drugiego Wymiaru, nowy rok nastaje po 36 miesiącach.
Woda: Rozlew, składający się (od północnego krańca poczynając) z: Pingwiniej Zatoki, Lodowej Tamy Przetrwania, Foczej Zatoki, Lodowej Tamy Zagłady i Niedźwiedziej Zatoki.
Rola Wymiaru: Filary wskazują, że Drugi Wymiar to podstawa wszystkich Wymiarów, bez której wszystko by się rozpadło.
Ilość lat w Wymiarze: trzy i przejście do Trzeciego Wymiaru.

Trzeci Wymiar
Władca: Matka Natura
Bogowie: Główni: Logika, kiedyś też Klimat. Poboczni: Irearì, Ferhitho, Bitheve, Athra. Poza pałacem: Orih, Akih, Ekomih, Vaah, Soileh, Eerth, Salgh, Ecih, Radh, Megh.
Pałac: Pałac Wody (nad Oazą Wody), kształt koła, parter i piętro, sześć pokojów bogów, krypta, dwa korytarze, Galeria, Sala Główna ze Ścianami Złotego Piasku
Środek perswazji: amplia (opis na Forum).
Brama wiodąca: Brama Ciała (Myhcus B'Śerge, z drugiego Wymiaru).
Inne bramy: na Ziemię - Brama Życia (Muhcus B'Hoŕ).

Klimaty: wiodący - morski (nad Oazą Wody), przeważający - pustynny (Pustynia Klejnotów, Pustynia Metalu, Erg Potęgi)
Mapa: będzie.
Czas: jako i na Ziemi.
 Woda: Oaza Wody.
Rola Wymiaru: Jak symbolizują Ściany Złotego Piasku, Trzeci Wymiar jest powłoką ochronną, która zapewniała wszystkim innym bezpieczeństwo, a bez tego, inne Wymiary mogłyby być narażone na niebezpieczeństwo - jakie? Nie wiadomo. To połączone z opiekuńczą rolą, jaką sprawuje Matka Natura, sprawia, że niemożliwe jest wyobrażenie sobie Wymiarów w całości bez Trzeciego.
Ilość lat w Wymiarze: pięć i potem do przestrzeni doziemskiej, by przekazać swe cechy gatunkowe kolejnemu pokoleniu.


Wsio. Według mnie to najważniejsze informacje o każdym z Wymiarów, ale oczywiście aspektów jest więcej. Ominęłam tu na przykład historię Wymiarów, zarówno wspólną, jak i dla każdego osobną, nie tłumaczyłam też bliżej pojęć i nazw, nie skupiałam się osobno na obszarach Wymiarów, a przecież każdy z nich odegrał swoją znaczącą rolę w historii Wymiaru i jest w pewien sposób symboliczny. Dlatego chciałabym to rozłożyć na kilka notek, bo tak na raz to za dużo.


Myślę, że niektórzy wciąż będą niezadowoleni, bo nie pisałam też dokładniej o władcach Wymiarów, a to w niektórych zgłoszeniach się znajdowało. Umówmy się może, że na taką gruntowną analizę i przedstawienie każdego z bogów będziemy przeznaczać po jednej notce, i po jednej na Osiem Uczuć Weny, Sześć Katastrof Ewolucji i Dziesięć Żywiołów Matki Natury, bo ich rozdzielić nie można. A w takich notkach ogólnych, będziemy tylko o nich zahaczać.
Ale na pewno Sao nie może narzekać, że za krótko wytłumaczyłam partykuły Ka i Sa XDDD


Ach, jeszcze jedna sprawa - jak to wygląda w moich opowiadaniach?
W Fanfixie Wymiary raczej tak wielkiej roli nie odgrywają, zresztą tak samo, jak o bogach jest tylko mówione, a osobiście się oni nie pojawiają. Przynajmniej jak na razie, bo możliwe, że wpadnie mi do głowy zwiększyć ich wkład.
{czuje napór wielkiego niedomówienia}
Dobra, inaczej. Wpływa bogów wenińskich w Fanfixie... Nie, nie mogę T.T Przepraszam, ale to spoiler, a tego mi nie wolno.


Egzamin. Tu rola bogów diametralnie się zmienia. Akcja czasem przenosi się do Wymiarów (na razie było tylko raz, ale wierzcie mi, że na tym się nie skończy), a o bogach nie jest już tylko mówione, ale oni się też pojawiają osobiście. Znaczy jeszcze nie, jak dotychczas tylko we łbie Shiro.


Ogólniak. Jako że akcja Ogólniaka dzieje się w czasach współczesnych, nie chcę tej nowoczesności psuć mistycyzmem wenizmu, czyli np. odlatywaniem Shiro do Wymiarów. A więc tutaj rola ogranicza się do tego, że Shiro i Tsukame (i kiedyś może więcej osób) są wenistami.


Na Hentai zróżnicowanie opowiadań jest duże, ale zdecydowanie zdarzają się i takie ściśle powiązane z wenizmem, jak podany wcześniej "Spontaniczny dotyk", "Trzepot skrzydeł", "Wilcze wycie"... Chyba było nawiązanie w "Brakującym ogniwie", ale szczerze mówiąc nie pamiętam.


Orchidea. Nie. Zdecydowanie nie. Przede wszystkim dlatego, że Orchideę chcę wydać jako pierwszą moją książkę i nie chcę z miejsca przerażać czytelników dziwacznymi wierzeniami. Prawdopodobnie wenizm pojawi się w mojej drugiej powieści. Drugim powodem jest to, że Orchidea i bez wenizmu jest wystarczająco skomplikowana.
Teraz to już naprawdę wsio. Nie zapomnijcie - trzy głosy!